2020 Rokiem Jana Pawła II

1. Najistotniejsze orędzie(…) chcę wam powiedzieć wszystkim, a zwłaszcza młodym (…): nie ustawajcie w modlitwie. Trzeba się zawsze modlić, a nigdy nie ustawać (Łk 18,1) – powiedział Pan Jezus. Módlcie się i kształtujcie poprzez modlitwę swoje życie. „Nie samym chlebem żyje człowiek” (Mt 4,4) i nie samą doczesnością, i nie tylko poprzez zaspokajanie doczesnych – materialnych potrzeb, ambicji, pożądań. Człowiek jest człowiekiem… „Nie samym chlebem żyje człowiek, ale wszelkim słowem, które pochodzi z ust Bożych”. Jeśli mamy żyć tym słowem, słowem Bożym, trzeba „nie ustawać w modlitwie!”.(Kalwaria Zebrzydowska. 7 czerwca 1979 r., Przemówienie do pielgrzymów zgromadzonych w sanktuarium Matki Bożej)

2. Pozostańcie wierni modlitwie

Tak jak kiedyś mój rodzony ojciec włożył mi w rękę książkę i pokazał w niej modlitwę o dary Ducha Świętego – tak dzisiaj ja, którego również nazywacie „ojcem”, pragnę modlić się z (…) polską młodzieżą akademicką:

– o dar mądrości,

– o dar rozumu,

– o dar umiejętności czyli wiedzy,

– o dar rady,

– o dar męstwa,

– o dar pobożności, czyli poczucia sakralnej wartości życia, godności ludzkiej, świętości ludzkiej duszy i ciała,

– wreszcie o dar bojaźni Bożej, o którym mówi Psalmista, że jest on początkiem mądrości (por. Ps 110).Przyjmijcie ode mnie tę modlitwę, której nauczył mnie mój ojciec, i pozostańcie jej wierni. Będziecie wówczas trwać w wieczerniku Kościoła, związani z najgłębszym nurtem jego dziejów, i będziecie wówczas trwać w wieczerniku dziejów narodu.(Warszawa, 3 czerwca 1979 r., Przemówienie do młodzieży akademickiej zgromadzonej przed kościołem św. Anny)

3. Trzeba stale czuwać!

Kościół najłatwiej jest (darujcie to słowo) pokonać również przez kapłanów. Jeżeli zabraknie tego stylu, tej służby, tego świadectwa – najłatwiej jest pokonać Kościół przez kapłanów. (…) trzeba stale czuwać, żeby to przypadkowo w jakiejś mierze, na jakiejś drodze nie nastąpiło, nie rozwinęło się coś w niewłaściwym kierunku. Musicie bardzo czuwać, musicie wszyscy mieć tego ducha rozeznania. Kościół w Polsce, dzięki kapłanom jest niepokonany. Jest niepokonany dzięki tej jedności kapłanów z Episkopatem i z kolei jedności całego społeczeństwa z kapłanami i Episkopatem. Ale Kościół przez kapłanów można także pokonywać. Przed tym trzeba bardzo się strzec.

(…)Miłujcie Maryję, drodzy bracia! Nie muszę wam tego powtarzać ani zalecać, bo to jest też jakiś polski charyzmat: Miłujcie Maryję! Z tej miłości nie przestawajcie czerpać siły dla waszych serc. Niech Ona okazuje się dla was i przez was również Matką wszystkich, którzy tak bardzo spragnieni są tego macierzyństwa: Jej opieki!(Częstochowa, 6 czerwca 1979 r., Przemówienie do księży zgromadzonych w katedrze)

4. W Sercu Jezusa złóżcie wszelką nadziejęW Sercu Jezusa – pisał stu laty papież Leon XIII – „należy złożyć wszelką nadzieję. W Nim trzeba szukać i od Niego oczekiwać zbawienia wszystkich ludzi” (Annum sacrum, 6). I ja zachęcam was do odnowy i rozwoju czci Najświętszego Serca Pana Jezusa. Przybliżajcie do tego „źródła życia i świętości” osoby, rodziny, wspólnoty parafialne, środowiska, aby mogły z Niego czerpać „niezgłębione bogactwo Chrystusa” (Ef 3,8). Tylko ludzie „w miłości wkorzenieni i ugruntowani” (Ef 3,17) potrafią przeciwstawiać się cywilizacji śmierci i tworzyć na gruzach nienawiści, pogardy i przemocy cywilizację, która ma swoje źródło w Sercu Zbawiciela.(Warszawa, 11 czerwca 1999 r., Przemówienie na spotkaniu z uczestnikami Synodu Plenarnego) 

5. Musicie być mocni zdrową rodziną(…) rodzina jest podstawową komórką życia społecznego. (…) Od tego, jaka jest rodzina, zależy naród, bo od tego zależy człowiek. Więc życzę, ażebyście byli mocni dzięki zdrowym rodzinom. Rodzina Bogiem silna. I życzę, ażeby człowiek mógł się w pełni rozwijać w oparciu o nierozerwalną więź małżonków-rodziców, w klimacie rodziny, którego nic nie jest w stanie zastąpić. I życzę, i modlę się o to stale, ażeby rodzina polska dawała życie, żeby była wierna świętemu prawu życia. Jeśli się naruszy prawo człowieka do życia w tym momencie, w którym poczyna się on jako człowiek pod sercem matki, godzi się pośrednio w cały ład moralny, który służy zabezpieczeniu neinaruszalnych dóbr człowieka. Zycie jest pierwszym wśród tych dóbr.(Nowy Targ, 8 czerwca 1979 r., Homilia w czasie Mszy Świętej)

6. Chrońcie małżeństwa i rodziny przed grzechem

Trzeba chronić małżeństwa i rodziny przed grzechem, przed ciężkim grzechem wobec poczynającego się życia – wiadomo wszak, że okoliczności tego grzechu obciążają całą moralność społeczną, a jego skutki zagrażają przyszłości narodu.Trzeba wciąż czuwać, wciąż budzić ludzkie sumienia, wciąż przestrzegać przed naruszaniem prawa moralnego, wciąż porywać do realizacji przykazania miłości; łatwo bowiem zakorzenia się w ludzkich sercach wewnętrzna znieczulica.

(Częstochowa, 5 czerwca 1979 r., Przemówienie do Konferencji Episkopatu Polski)